Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pędził z nadmierną prędkością i stracił prawo jazdy

Policjanci wieruszowskiej „drogówki” zatrzymali do kontroli drogowej pojazd, którego kierujący przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 55 km/h,. Za popełnione wykroczenie policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy.

Jedną z podstawowych przyczyn wypadków drogowych jest nadmierna prędkość i brawura kierowców, którzy nie dostosowują prędkości do warunków panujących na drodze i nie stosują się do znaków drogowych obowiązujących w danym miejscu. Ograniczenie tego zjawiska jest jednym z priorytetowych zadań Policji, które mają doprowadzić do zmniejszenia liczby wypadków i ich ofiar.

19 grudnia 2019 roku po godzinie 8:30 policjanci z wieruszowskiej „drogówki””w miejscowości Kowalówka w gminie Wieruszów, zatrzymali do kontroli drogowej osobową toyotę, którą kierował 39 – letni mieszkaniec Sieradza. Mężczyzna w miejscu obowiązywania dopuszczalnej prędkości do 50 km/h w terenie zabudowanym, jechał z prędkością 105 km/h. W myśl obowiązujących przepisów, wynikających z Ustawy Prawo o ruchu drogowym, policjanci zatrzymali 39 – latkowi prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Na kierowcę funkcjonariusze nałożyli również mandat karny.

Przypominamy, że od 2015 roku na podstawie art. 135 ust. 1 pkt 1 lit. a Ustawy prawo o ruchu drogowym Policjant ma prawo do zatrzymania prawa jazdy za pokwitowaniem na trzy miesiące w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym. Pokwitowanie takie uprawnia kierującego do kierowania pojazdem w okresie 24 godzin od chwili zatrzymania dokumentu. Jeśli w tym czasie kierowca zostanie zatrzymany na prowadzeniu auta, termin wydłuża się o kolejne trzy miesiące. Jeżeli i w tym czasie kierowca będzie prowadził pojazd, to musi liczyć się z decyzją o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami i powtórnym egzaminem na prawo jazdy. Zatrzymanie prawa jazdy odbywa się w formie decyzji administracyjnej właściwego starosty.

asp. sztab. Damian Pawlak

Powrót na górę strony